W sobotę 23.01.2016 odbył się XXVII Warszawski Triathlon Zimowy. Pogoda dopisywała, było słonecznie chociaż mroźno. W tym roku nasz zespół reprezentowany był przez liczny skład. Mieliśmy dwie drużyny mieszane, jedną żeńską oraz 2 zawodników którzy wystartowali indywidualnie. Łącznie Polonię Warszawa MTB reprezentowało 11 osób. W klasyfikacji zespołowej w kategorii mieszanej wystartowali: Krzysztof Skwark – bieg, Paweł Adamus – łyżwy, Marta Szałaj – rower ( w zespole Polonia Warszawa MTB 3), Jolanta Miłko – bieg, Andrzej Pachowski – łyżwy, Łukasz Koziński – rower (Polonia Warszawa MTB 2). W zespole żeńskim wystartowały: Katarzyna Kostera – bieg, Joanna Pachowska – łyżwy i Agnieszka Donimirska – rower. Natomiast w klasyfikacji indywidualnej: Paweł Hernik i Michał Krzyczkowski. Do pokonania było łącznie 16 km: bieg: 4km (2 pętle), łyżwy 2km (5 pętli), rower: 10 km (5 pętli). Rywalizacja drużynowa odbyła się w formie sztafety gdzie zawodnicy przekazywali sobie opaskę, natomiast w klasyfikacji indywidualnej cały dystans należało pokonać samodzielnie. Wszyscy zawodnicy dali z siebie wszystko. Świetny rezultat podczas biegu osiągnął Krzysztof Skwark zajmując pozycję w pierwszej dziesiątce. Na łyżwach bardzo dobry rezultat osiągnął też Paweł Adamus. Na rowerze wyróżnił się Łukasz Koziński. W rezultacie nasze zespoły zajęły następujące miejsca: Polonia Warszawa MTB 3 – 9 miejsce (osiągając najlepszy czas wśród naszych zespołów), Polonia Warszawa MTB 2 – 13 miejsce, a nasza żeńska drużyna Polonia Warszawa MTB 1 – 5 miejsce.
W klasyfikacji indywidualnej nasi zawodnicy również zajęli bardzo dobre lokaty: Paweł Hernik – 52 miejsce w OPEN (osiągając bardzo dobry wynik podczas jazdy na rowerze), a Michał Krzyczkowski – 100 miejsce.
Poniżej prezentujemy relacje naszych zawodników:
PAWEŁ HERNIK: 52 miejsce indywidualnie. 01:00:03 To dla mnie wielki sukces. Było super jak zawsze tam gdzie jest adrenalina, zabawa i wysiłek. Najcięższe były biegi. Nierówne podłoże grząski śnieg, ślisko. Łatwo nie było ale czas w okolicach 21min nie jest zły. Łyżwy. Tu jestem mile zaskoczony bo nie wiedziałem ze umiem na nich jeździć 🙂 zrobiłem chyba nawet 6 okrążeń 🙂 No i rower. Tu już jazda na maxa. Jestem zmęczony ale bardzo happy. Udało się i po raz kolejny czuje się jak zwycięzca.
KATARZYNA KOSTERA: Trasa biegowa była trudna: mieszanka kopnego śniegu z zamarzniętymi pod spodem muldami plus ostre zakręty i śliskie lodowe fragmenty.
Nie był to mój dzień, miałam problemy z oddychaniem, w drugiej rundzie musiałam zwolnić do marszu na jakieś 30-50 metrów. Czas 22:56, czyli mimo to nie najgorszy jak na warunki i moją kondycję, ale byłam 5 z drużyn pań 🙁
Z całej imprezy jestem zadowolona bardzo dzięki miłej atmosferze którą stworzyliście 🙂
MARIUSZ KRZYCZKOWSKI: Triathlon zimowy – bieg: 4km, łyżwy 2km, rower: 10 km; miejsce 7 (kategoria wiekowa). Jak na pierwszy raz to chyba dobry wynik choć mogło być lepiej, ale motywacja jest.
ANDRZEJ PACHOWSKI: Łyżwy mam od 2 dni – nie wywaliłem się ( chyba cudem ), oraz co najważniejsze nie byłem ostatni 🙂 Dobrze że nie musiałem tam hamować bo dalej tego nie umiem 😛
JOANNA PACHOWSKA: To było moje drugie podejście do Warszawskiego Triathlonu Zimowego w klasyfikacji drużynowej. Ponownie wystartowałam na łyżwach. Tym razem w żeńskiej drużynie. Atmosfera była super! Pogoda również dopisała: było słonecznie chociaż mroźno. Po powrocie do domu i przeanalizowaniu danych z licznika okazało się że zrobiłam o 1 okrążenie za dużo 😛 Brawo ja!
fot. Zbigniew Świderski