Wieliszewski Crossing Zima 2016

W niedzielę 31 stycznia 2016 odbyły się w Komornicy zawody w ramach cyklu Wieliszewskiego Crossingu zaliczane do pierwszego z czterech etapów. Impreza charakteryzowała się unikalną formułą tzn. czasówką polegającą na tym że zawodnicy startowali na rowerach pojedynczo, w krótkim odstępie czasu. Do pokonania było 13,75 km. Po rywalizacji kolarskiej odbył się bieg ze startu wspólnego Do pokonania było 7 km. Mimo niesprzyjającej aury pojawiło się bardzo wielu mocnych zawodników. Nasz zespół reprezentowali: Agnieszka Donimirska, Michał Krzyczkowski, Maciej Ludwiczak, Jolanta, Miłko, Jerzy Odolczyk, Joanna Pachowska, Andrzej Pachowski, Jacek Pisarek, Paweł Puchalski, Krzysztof Skwark, Mariusz Wojciechowski.
Jerzy i Krzysztof zdecydowali się na start w obu dyscyplinach (czyli rower + bieg), Jola i Jacek – bieg, natomiast pozostali zawodnicy startowali na rowerach. Cała drużyna osiągnęła bardzo dobre rezultaty. Michał Krzyczkowski wywalczył miejsce na podium! Zajął 2 miejsce w kategorii M15-20 tracąc 3 sekundy do pierwszego miejsca (w swojej kategorii). Krzysztof Skwark uplasował się tuż za podium – zajął 4 miejsce w kategorii M21-30 oraz 12 miejsce w Open tracąc 00:01:33 do trzeciego miejsca w swojej kategorii. Ponadto Krzysztof w kategorii duathlon zajął 4 miejsce w Open. W klasyfikacji drużynowej zajęliśmy: w kolarstwie – 4 miejsce, a w biegach – 16 miejsce.

Poniżej prezentujemy relacje naszych zawodników:

MARIUSZ WOJCIECHOWSKI: Po raz drugi wsiadłem w tym roku na rower, jechało się łatwo i przyjemnie. Zaskoczyły mnie warunki bo było bardzo sucho jak na tę porę roku. Trasa ciekawa, poza tym to moje rodzinne strony, więc postanowiłem jeździć Wieliszewski Crossing już zawsze. Fajnie było jechać po suchym podłożu jak jeszcze Zalew miejscami skuty lodem. Duży plus dla organizatora za możliwość pozostawienia szpargałów w depozycie.

JOANNA PACHOWSKA: Wieliszewski Crossing Zima bardzo na plus! Super że komentował Bogdan Saternus 🙂 Pogoda nie rozpieszczała: na wale był taki „wmordewind” że aż zmroziło mi gardło. Ponadto na trasie było trochę błota. Gratulacje dla wszystkich startujących!

Fot. Darek Ślusarski


Opublikowano

w

przez

Tagi: