Pasja rowerowa jest u mnie dosyć młoda (niecałe dwa lata) ale już mnie wciągnęła. Początki były ciężkie. Z powodu planu dietowego padło hasło -> rower. Zakup rozwalającego się sprzętu nastąpił bardzo szybko. Może osoby, które śledzą stronę na FB kojarzą ten dwuślad. Tak udało się przejeździć ostatnie miesiące 2011 roku. Od 2012 nastąpił skok technologiczny w sprzęcie i kolejne dystanse, które były przełamaniem kolejnych barier. Najważniejszym przełamaniem był pierwszy start w barwach PWMTB podczas maratonu z cyklu Poland Bike, który miał miejsce w Płocku (02-09-2012). Od tamtego czasu staram się regularnie startować i trenować indywidualnie i razem z grupą. Skupiam się wyłącznie na XC mając nadzieję, że końcu uda mi się przełamać kolejne bariery, jakie stawi mi mój własny organizm i mózgownica. Coś mi się wydaję, że czeka mnie naturalna ewolucja w sakwiarza.
|
Dodaj komentarz