Ostatni weekend wakacyjny obfitował w imprezy MTB, jednak nasz najlepszy zawodnik Krzysztof Skwark wybrał kameralne zawody w rodzinnej okolicy. Finał cyklu Kurpie MTB w Dąbrówce koło Ostrołęki.
Do wyboru były dwa dystanse, zdecydował się na dłuższy, musiał więc pokonać 3 pętle wynoszące łącznie 36 km. Pierwsza, 4 kilometrowa była to pętla na której odbywał się wyścig dla dzieci stosunkowo szybka i bezpieczna, kolejne dwie to już było prawdziwe ściganie. Większość pętli przebiegała w lesie, więc startujący aż tak mocno nie odczuwali wysokiej temperatury. Trasa może nie była zbyt trudna technicznie, ale obfitowała w częste zmiany kierunku jazdy. Większość pętli przebiegała po wąskich ścieżkach leśnych które były grząskie, a w połączeniu z częstymi zmianami kierunku jazdy trudno było rozwijać wysokie prędkości, było to wręcz niemożliwe.
Ostatecznie Krzysztof metę przekroczył jako 8 Open oraz 3 w kategorii M30-39. Wyprzedzony na ostatnich metrach przez zawodnika, który całą trasę nawet nie popracował przez 5 sekund.
fot. www.moja-ostroleka.pl